Elektrownie wodne wytwarzają energię stosunkowo małym kosztem. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się obecnie małe elektrownie wodne (MEW), których budowa i funkcjonowanie wspierana jest w związku z ich ekologicznym charakterem.
EKO-INWESTYCJE DOFINANSOWANE Z UE
Odkąd Polska weszła do Unii Europejskiej można liczyć na wsparcie wszelkiego rodzaju ekoinwestycji. Tak jest również w przypadku małych elektrowni wodnych. Mogą one liczyć na dopłaty w związku z wytwarzaniem energii za pomocą odnawialnych źródeł energii. Poza tym mają gwarancję odbioru tej energii. Dochodzi tu jeszcze niewielka podaż MEW na rynku. Wszystko to powoduje, że ich wartość stale rośnie, a więc inwestowanie w nie to ciekawa propozycja dla osób, które chcą ulokować swoje oszczędności w nietypowy sposób. Okazuje się bowiem, że w branżę MEW mogą się zaangażować nie tylko instytucje czy fundusze inwestycyjne, ale także „zwykli śmiertelnicy”.
DUŻY MOŻE WIĘCEJ
Oczywiście im większa elektrownia (pozostająca MEW), tym większe przynosi zyski. W związku z tym najbardziej opłacalne są przedsięwzięcia polegające na połączeniu kapitałów większej ilości inwestorów. Zdecydowanie mniej korzystne jest założenie własnej, niedużej elektrowni, która nie generuje zbyt wysokich zysków, a na dodatek trzeba cały czas się nią zajmować. Osoby, które nie dysponują dużą ilością pieniędzy, ale chcą mieć poczucie niezależności mogą na przykład inwestować w przedmioty kolekcjonerskie, chociażby znaczki. Jeśli jednak ktoś jest zdecydowany na wsparcie budowy i funkcjonowania elektrowni wodnej, to zamiast stawiać na własną rękę mikroelektrownię, lepiej zostać wspólnikiem w większym przedsięwzięciu. Taki wniosek można wyciągnąć już nawet na etapie pozyskiwania niezbędnych pozwoleń administracyjnych, których koszt może stanowić nawet połowę wartości małych inwestycji.
Mikroelektrownie strącą też sporo na kosztach operacyjnych, które dla dużych projektów nie są aż takim obciążeniem. Im większa elektrownia, tym więcej turbin, a więc możliwe staje się wykorzystanie całej wody, która jest dostępna. Dzięki temu efekty jej pracy są optymalne, co oczywiście przekłada się na zyski. Czyli wniosek jest taki, że opłaca się inwestować w elektrownie wodne, ale najlepiej aby było to duże przedsięwzięcie, skupiające większą ilość wspólników. Zysk uzależniony jest od wielu czynników – wielkości elektrowni, liczby inwestorów, wysokości włożonego kapitału itd.